Międzynarodowy zespół astronomów badając ponad 200 000 galaktyk zmierzył energię generowaną w dużym fragmencie kosmosu, robiąc to bardziej precyzyjnie niż dotychczasowe pomiary. Jest to najbardziej kompleksowa ocena wydajności energetycznej w pobliskim Wszechświecie. Udało się potwierdzić, że energia produkowana obecnie w części Wszechświata stanowi zaledwie połowę stanu sprzed dwóch miliardów lat oraz okazało się, że to osłabienie zachodzi na wszystkich długościach fali od ultrafioletu do dalekiej podczerwieni. Wszechświat powoli umiera.